środa, 3 sierpnia 2011

Po przerwie.

Po przerwie, spowodowanej wakacyjnym wyjazdem, czas znów przystąpić do pracy. Wzbogaciłem się o nieco literatury, zwłaszcza o książkę Oliviera Clutton-Brocka na temat załóg bombowców RAF-u w niemieckiej niewoli. Opracowanie jest niezwykle bogate ( i drogie grrr) zawiera informacje o tysiącach jeńców, a w przypadku moich poszukiwań rzuca światło na losy kilku lotników (i nie tylko) z krakowskiego cmentarza. 
Po kilku bardzo owocnych kontaktach z użytkownikami forum ww2.talk nieco stagnacji. Gdyby blog miał też wersję angielską myślę że było by lepiej, niestety moje zdolności językowe stoją tu mocno na przeszkodzie, a nie mam nikogo kto porobiłby za tłumacza... Jeden z tematów poruszanych na wypomnianym forum skłonił mnie do podjęcia pewnych poszukiwań, ale za wcześnie by o tym mówić. 
Czasem zastanawiam się nad sensem moich działań. Nie mówiąc już o moim braku profesjonalizmu, ale widzieć że od kilku dni nikt na bloga nie zagląda nieco dołuje. Jednak nie robię tego dla rankingów. Mam taką potrzebę, poświęcam czas, wydaje pieniądze, bo uważam że robię coś pożytecznego. W sumie podchodzę do ludzi z tego cmentarza jak do przyjaciół...
Polecam znakomitą stronę o polskich grobach wojennych, jej autor też ma sporo zaangażowania
Tak wiec od jutra powrót do pracy. Kusiło mnie żeby z racji rocznicy Powstania Warszawskiego znów zmienić kolejność i zająć się lotnikami, którzy zginęli w czasie akcji zaopatrywania Warszawy. Jednak tego nie zrobię. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz