poniedziałek, 15 sierpnia 2011

Gwardzista Sydney Wilson Margerrison. 1. batalion Coldstream Guards.

Aż znów się spotkamy.-epitafium na nagrobku

Sydney Margerrison był mieszkańcem Low Fell, przedmieść Gateshead. Jego rodzice, Alfred i Edith, ba pewnie całe sąsiedztwo, byli zapewne z niego dumni. Dumni iż był żołnierzem gwardii królewskiej, najstarszego pułku brytyjskiej armii, Coldstream Guards.  W królewskiej służbie od 1660 roku. 
W szeregach pierwszego batalionu Margerrison trafił do Francji w 1939 roku (pierwszy i drugi batalion były częścią Brytyjskiego Korpusu Ekspedycyjnego). W momencie niemieckiego ataku na Belgię wojska brytyjskie zajęły pozycje nad rzeką Dyle w Belgii.  Pierwszy batalion stacjonował w pobliżu miasta Louvain (Leuvan). Od 14 maja opierają się tam niemieckim atakom, jednak 16, kiedy spada na gwardzistów główne uderzenie, zostają zmuszeni do wycofania się.  Jak większość wojsk brytyjskich wycofują się na zachód. Jak się miało okazać ku plażom Dunkierki. Gwardziści osłaniali odwrót, odpierając niemieckie ataki. Kiedy Niemcy na północ od Veurne (Furnes) przekroczyli kanał na którym opierała się brytyjska linia obrony, to właśnie pierwszy batalion śmiałym kontratakiem przegnał ich i ustabilizował obronę. 
1 czerwca gwardziści otrzymali rozkaz ewakuacji z Dunkierki. Gdzieś na tej drodze, od Louvain po Dunkierkę, do niewoli został wzięty Sydney Margerrison. 
Nie wrócił do Low Fell. Mając 23 lata zmarł  22 czerwca 1941 roku. 

http://miliblog.co.uk


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz