środa, 7 grudnia 2011

Szeregowy William John Lindley. 2/3 batalion Piechoty Australijskiej.



William Lindley urodził się 4 marca 1911 roku w Erskenville, przedmieściach australijskiego Sidney. Wraz z swą żoną Elizabeth mieszkał w innej części Sidney, Dulwich Hill. 22 października 1939 roku zaciągnął się do wojska.  Służbę pełnił w 2/3 batalionie piechoty, który 10 stycznia 1940 roku wyruszył do Egiptu. Po miesiącu podroży  dotarł na Bliski Wschód, gdzie w Egipcie i Palestynie przeszedł szkolenie. W styczniu 1941 roku Lindley i jego towarzysze ruszają przeciwko Włochom w Libii. W czasie kampanii jednostka walczy o Bardie i Tobruk. W tym ostatnim pełni służbę garnizonową, później też w Dernie. Kiedy nad Grecją zawisło niebezpieczeństwo niemieckiej inwazji batalion wraz z całą 6. Dywizją, do której należał, zostaje przerzucony na Bałkany. Tam początkowo zajmuje stanowiska w Veroia, by kiedy ruszył niemiecki najazd wycofać się nad rzekę Pinios, gdzie wraz z innymi australijskimi oddziałami powstrzymują nazistów, umożliwiając wycofanie się wojsk alianckich. Ostatecznie 27 kwietnia batalion zostaje ewakuowany z Kalamata do Egiptu. Jednak 141 jego żołnierzy trafia na Kretę i walczy w obronie wyspy w czasie późniejszego niemieckiego desantu.  
Lindley albo w samej Grecji lub na Krecie dostaje się do niewoli. Trafia do Stalagu 8b w Łambinowicach. Ten Australijczyk z niewolą jednak nie mógł się pogodzić. 30 maja 1942 roku zostaje zabity w czasie próby ucieczki. 7 czerwca komendant Stalagu pułkownik von Poschinger, w rozkazie obozowym przedstawił zastrzelenie Lindleya jako przykład do zaniechania prób "bezsensownych ucieczek".  Jak można się spodziewać, mimo tragicznego losu Lindleya ucieczek nie zaniechano. Wiele kończyło się tak jak ta Australijczyka...
Szeregowy Lindley nie żył już prawie dwa lata, kiedy "The London Gazette" 6 kwietnia 1944 (a 4 maja "Commonwealth of Australia Gazette") opublikowała informacje o uhonorowaniu go nagrodą zwaną Mentioned in Despatches, wymieniony w sprawozdaniu. Jakieś dokonania Lindleya zostały zauważone przez jego przełożonych iż został wymieniony w oficjalnym raporcie. Gdyby przeżył i otrzymał jakiś medal lub odznaczenie  na jego wstążce mógłby nosić okucie w kształcie liścia dębu. Niestety, Mentioned in Despatches nie są odznaczeniem i nie publikuje się jego uzasadnienia. Nie wiadomo więc nic o czynach  szeregowego Lindleya (czy mogło chodzić o jego próbę ucieczki?).
Wdowie po nim zapewne i tak było wszystko jedno... jego już nie było.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz