Herbert Porter z Bristolu, gdzie mieszkał z swymi rodzicami Samuelem i Gertrude, był żołnierzem armii terytorialnej i służył w pierwszym batalionie Queen Victoria Rifles (czyli w 7. batalionie Kings Royal Rifle Corps, wspominałem już jednego żołnierza tej formacji muzyka Edgara Clarke)
Batalion szkolony był jako batalion zwiadu motocyklowego (Motor Cycle Reconnaissance Battalion), żołnierze uczyli się początkowo na pożyczonych, cywilnych maszynach.
 |
| Batalion na ćwiczeniach w 1939 roku. http://www.rgjmuseum.co.uk |
Kiedy w maju 1940 roku ruszą do Francji nie będą mieli swych motorów, ani samochodów zwiadowczych. Zostaną wysłani do Calais, by walczyć jak piechota, w czym nie byli przeszkoleni, a nawet do czego nie byli uzbrojeni. Cześć żołnierzy była kierowcami i ich bronią były jedynie rewolwery.
22 maja 1940 roku z deszczowego Dover na pokładzie promu "City of Cantenbury" strzelec Porter wyruszył do Calais.
Batalion w obronie tego francuskiego portu wykazał się niezwykłym męstwem i zaciętością, broniąc między innymi wraz z Francuzami Fortu Nieulay, części dawnych umocnień Calais.
Po obrońców Calais nie przybyły statki, by ich ewakuować.
Porter, wraz z swymi towarzyszami, trafił do niewoli.
Zmarł w Łambinowicach 15 lipca 1940 roku, w wieku 19 lat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz